Miloch najlepszy w Gniewinie

Na ostatnim turnieju, czyli Mistrzostwach Województwa Pomorskiego Mateusz Miloch potwierdził, że nadal jest mocny na polu w Gniewinie. Przypomnijmy, że ostatnio własnie w tym miejscu ostatnią, beznadziejną, rundą przegrał cały turniej... Zawody przebiegały sprawnie aż do drugiej rundy, po której nad "Kaszubskim Okiem" zgromadziły się deszczowe chmury i rozgrywki trzeba było przerwać. Zawodnicy szybko powrócili do gry, jednak już na mokrych torach. Później deszcz jeszcze raz przerwał grę. Tylko trzech zawodników uzyskało  srednią poniżej 40, a tylko jeden poniżej 35. Duża rozbieżnosć wyników jest cechą charakterystyczną gniewińskich dołków. Wystarczy spojrzec na wyniki piątego zawodnika który do zwycięzcy stracił aż 36 punktów! Mateusz Miloch prowadził od pierwszej rundy. W drugiej Szymon Miloch znalazł się jeden punkt za nim. Desz mu jednak nie pomógł i skończył 7 punktów za nim. Zażarta walka toczyła się także o trzecią pozycję. Daniel Zelewski był prawie pewien wygranej po trzeciej, bardzo dobrej (zaniżała srednia), podczas gdy Bogdan Miloch popisał się stosunkowo dobrym wynikiem i wyprzedził go.